Na dzisiejszym rynku znajdziemy wiele różnych odmian legowisk dla psa. Najważniejszym aspektem podczas wyboru będzie oczywiście ustalenie właściwego kształtu i rozmiaru. Niestety początkowe kroki podczas zakupu budy mogą być nieco trudne, szczególnie dla niedoświadczonych właścicieli czworonogów. Mogą oni jeszcze nie do końca zdawać sobie sprawę z tego, jakie wymagania powinny spełniać akcesoria dla zwierzęcia. Jednym z najpopularniejszych legowisk, które według statystyk sklepów internetowych, ludzie kupują najczęściej, to niewielkich rozmiarów budki dla małych psów wykonane z materiału. Tego rodzaju materiałowe budy sprawdzą się, gdy będziemy musieli zabrać naszego najlepszego przyjaciela w dalszą podróż do rodziny, czy też na urlop z dziećmi. Pamiętajmy jednak o tym, że pies, który będzie przebywał w materiałowym legowisku, musi być dobrze wyszkolony. Zwierzę umieszczone w budzie wykonanej w całości z materiału powinno zdawać sobie sprawę z tego, że potrzeby fizjologiczne może załatwić jedynie na świeżym powietrzu. Kolejnym elementem, o którym nie możemy zapomnieć, jest to, że materiałowe legowiska nie nadają się do zamknięcia zwierzaka na zbyt długi czas. Nigdy nie powinniśmy zostawić zwierzęcia bez nadzoru. Okazuje się, że główną zaletą okryć dla zwierząt z materiału, jest to, że takie akcesoria są niezwykle wygodne w trakcie przemieszczenia się. Po wyprowadzeniu psa możemy po prostu złożyć jego legowisko lub zgnieść i włożyć do walizki. Budy wykonane z materiału zazwyczaj są niezwykle plastyczne, a zarazem odporne na długotrwałe odkształcenia.

Kolejnym przykładem budy dla czworonoga są domowe klatki wykonane z plastiku lub połączonych ze sobą metalowych drutów. Główną różnicą między tymi legowiskami jest to, że plastikowe skrzynki są nieco bardziej wytrzymałe i posłużą dla zwierzęcia dłużej. Tymczasem te wykonane z metalowego drutu są ekonomiczną opcją, która nie obciąży naszego portfela. Nie jest prawdą, że metalowa klatka to produkt, który rozpadnie się po kilku tygodniach od zakupu. Jednak należy mieć na uwadze, że splecione ze sobą druty są bardzo podatne na odkształcenia i wszelkiego rodzaju uszkodzenia fizyczne. Podatność na uszkodzenia nie sprzyja w szczególności większym psom, które potrzebują swobody podczas odpoczynku.

Dla wielu osób wybór pierwszej budy, która ma stanowić miejsce relaksu dla psa, jest bardzo trudnym doświadczeniem. Niektórzy ludzie są skłonni wybrać dużą skrzynię, która ma za zadanie zapewnić jak najwięcej miejsca. Nie zawsze jest to dobre rozwiązanie. Zbyt dużą powierzchnię swojego legowiska, pies może potraktować jako miejsce do załatwiania się. Z całą pewnością ciężko na to wpaść, gdy jest się jeszcze niedoświadczonym posiadaczem czworonoga. Dlatego też warto pamiętać o tym, że psy chętnie zagospodarują powierzchnię legowiska na swój własny sposób, gdy uznają, że będzie jej wystarczająco dużo. Gdy wyposażymy już naszego pupila w odpowiednią, warto pomyśleć o miejscu, w którym zostanie ona umieszczona. Buda powinna znajdować się nieopodal domu lub bezpośrednio wewnątrz. Niektórzy mogą uznać, że mają wystarczająco dużo miejsca, aby nie przeszkadzała im w codziennych czynnościach. Jeżeli pies, którego umieścimy w jego nowej budzie, jest jeszcze szczeniakiem, warto umieścić jego legowisko nieopodal naszego własnego łóżka. W ten sposób zwierze zrozumie, że jest to jego własne miejsce do spania i odpoczywania. Podczas przyzwyczajania się do nowego miejsca nie będzie czuło się samotne, gdy wyczuje zapach właściciela śpiącego nieopodal.

Pies powinien być zapoznawany ze swoim nowym miejscem do spania stopniowo. Najlepiej przyzwyczajać psa do budy w taki sposób, aby kojarzyła mu się ona z wesołymi emocjami. To, czego nigdy nie należy robić to wpychać psa na siłę lub zostawiać go pod przymusem w budzie na całą noc samego. Jego podświadomość zbuduje wówczas niechęć do przebywania w tym miejscu, co znacznie utrudni cały proces, a nawet może uniemożliwić oswojenie pupila z legowiskiem. Warto zaaklimatyzować psiaka wykorzystując jego ulubione przekąski. Po prostu systematycznie umieszczaj aromatyczny przysmak w nowej budzie i poczekaj na reakcję psa. Jeżeli mimo wszystko nie będzie zainteresowany przebywaniem w niej, możesz powoli próbować go zachęcać do zostania w środku. Na przykład w trakcie karmienia go nieopodal nowego nabytku. Najlepszym sposobem jest skierowanie psa w okolicę jego legowiska zaraz po powrocie ze spaceru, aby zawsze mógł poczuć zapach budy, gdy tylko wróci do bezpiecznego dla niego miejsca. Warto wewnątrz budy umieścić niewielkie posłanie z materiału lub matę, na której pies wcześniej przebywał. Jego własny zapach pozwoli mu szybko zaaklimatyzować się w nowym legowisku, dzięki czemu większość szkolenia związanego z wprowadzeniem psa do nowego miejsca zamieszkania rozwiąże się sama. Dodatkowo mata lub inne pokrycie budy sprawi, że pies po wejściu nie usłyszy nieprzyjemnych dźwięków związanych z ocieraniem się o metalowe lub plastikowe elementy, które mogłyby go ewentualnie spłoszyć. Jeżeli pies nie obnosi się z zamiarem chętnego wejścia do środka, warto zamontować w środku koszyk z jego ulubionymi zabawkami. Sztuczki z przysmakami to nie jedyne, co spotęguje jego zainteresowanie. W miarę postępu treningu warto próbować zamykać psa na jakiś czas w budzie, aby obserwować jego reakcję na zostanie samemu. Gdy pies będzie próbował wydostać się na zewnątrz zaraz po zamknięciu, a smakołyki i zabawki nie odwrócą jego uwagi, powinniśmy pozwolić mu wyjść na zewnątrz, aby zwierze się nie stresowało. Pies pozostanie chętnie w środku nawet na całą noc, gdy tylko nabierze zaufania do swojego nowego legowiska. Dlatego też nie warto forsować zwierzęcia do spędzania czasu w budzie, gdy nie jest na to gotowe. Narażamy je wtedy na niepotrzebne zdenerwowanie i dezorientację, która może prowadzić do traumatycznych przeżyć związanych z zamkniętymi pomieszczeniami. Kiedy pies zaczyna chętnie wchodzić do swojego legowiska, spróbuj powiązać jakąś komendę z wejściem do środka. Możesz użyć prostych i dźwięcznych słów, takich jak na przykład łóżko lub do środka. W pewnym momencie zauważysz, że zwierzak zacznie wchodzić do wewnątrz bez konieczności przekonywania go smakołykami.